Tomasz Baszkowski - radca prawny, kancelaria prawna Poznań
Profesjonalne usługi i wieloletnie doświadczenie

„Rozwód Kościelny” – postępowanie

06
08
2013

Według kościoła katolickiego małżeństwo to związek nierozerwalny czyli sakrament, a nie tylko wspólnota całego życia. W kościele katolickim nie istnieje instytucja rozwodu kościelnego, tu mówimy o stwierdzeniu nieważności sakramentu małżeństwa (małżeństwa kościelnego). Unieważnienie sakramentu małżeństwa jest możliwe choć jest to trudny i długotrwały proces.

rings_lu-150x150_288777Aby można było uznać małżeństwo za nieważne według prawa kanonicznego, muszą zajść ściśle określone okoliczności. Sprawy o stwierdzenie nieważności małżeństwa kościelnego rozpoznawane są przed sądem kościelnym. Tylko sąd kościelny może stwierdzić czy nasze małżeństwo było nieważne, tzn. sakramentu małżeństwa nie było.

Prawo kościelne dokładnie określa podstawy do stwierdzenia nieważności małżeństwa a, do najczęściej podnoszonych należą:

– podstępne wprowadzenie partnera w błąd, np. zatajenie narkomanii, alkoholizmu, choroby, niepłodności czy impotencji;

- w momencie zawarcia małżeństwa wystąpiły zaburzenia psychiczne tzn. brak świadomości;

- małżonkowie nie poznali się przed ślubem – choćby w minimalnym stopniu;

- małżonek nie ma pojęcia o podstawowych prawach i obowiązkach małżeńskich;

- wykluczenie w chwili ślubu potomstwa;

- negowanie nierozerwalności małżeństwa;

- zawarcie małżeństwa pod wpływem środków odurzających;

- brak zgody biskupa (dyspensy) na zawarcie związku małżeńskiego z osobą krewną lub powinowatą, niezdolną do współżycia płciowego czy osobą nieochrzczoną.

 

Proces o stwierdzenie nieważności sakramentu małżeństwa rozpoczyna się przez złożenie skargi do sądu w miejscu ślubu (sąd biskupi w danej kurii diecezjalnej) lub tam gdzie obecnie zamieszkuje jeden z małżonków. W skardze powód musi przytoczyć fakty i dowody, które świadczą, że jego prawa zostały naruszone i potwierdzają tezę skargi oraz przedstawić historię małżeństwa. Należy podać dane stron procesu czy powoda, który wnosi skargę i pozwanego – nazwy stron są takie jak w procesie cywilnym. Zobowiązani jesteśmy do podania danych osobowych świadków (3 – 4 osoby), którzy zeznają na okoliczności narzeczeństwa, pożycia małżeńskiego i przyczyny rozpadu naszego związku. W tym procesie również przysługuje na prawo do ustanowienia pełnomocnika. Na koniec powinny zostać załączone załączniki, takie jak: świadectwo sakramentu małżeństwa z parafii gdzie był zawarty związek małżeński i inne dokumenty np. wyrok rozwodu cywilnego, zaświadczenia lekarskie. Skarga powinna być podpisana przez osobę, która ją wnosi.

W postępowaniu bierze udział sędzia, strony – powód i pozwany, świadkowie jak i również może występować biegły oraz nasz pełnomocnik. Jako uczestnik procesu występuje także obrońca węzła małżeńskiego, posiadający takie uprawnienia jak strona postępowania, a jego zadaniem jest obrona węzła małżeńskiego. Wyraża on swoja opinię i przedstawia argumenty za ważnością bądź nieważnością sakramentu małżeństwa. Należy wspomnieć, że w procesie kościelnym strony i świadkowie są przesłuchiwani każdy osobno.

Postępowanie kończy się wydaniem wyroku w I instancji, który może być zaskarżony przez strony procesu (złożeniem apelacji) i rozpoznany przez sąd II instancji.

Koszty postępowania ustala biskup kierujący danym sądem i z reguły pobierane są one na początku procesu. Pokrywane zwykle są przez stronę składującą skargę, czyli pozwanego. Osoby, których nie stać na zapłacenie kosztów mogą prosić o rozłożenie na raty albo zwolnienie od ich zapłaty.

Na zakończenie należy wspomnieć, o najbardziej rozpowszechnionych nieprawdziwych informacjach na temat stwierdzenia nieważności sakramentu małżeńskiego:

1. Błędne jest twierdzenie, iż osoba z dzieckiem nie może wystąpić ze skargą o stwierdzenie nieważności małżeństwa.

2. Kolejne błędne twierdzenie, to że stwierdzenie nieważności przeprowadzane jest w Rzymie.

3. Również błędem jest twierdzenie, że osoba żyjąca przez wiele lat w małżeństwie nie może uzyskać stwierdzenia nieważności małżeństwa.

4. Błędem jest również, to iż małżonek musi brać udział w procesie.

autor:
apl. rd. Anita Wegnerowicz